poniedziałek, 30 stycznia 2012

HOW TO MAKE SOMETHING FROM NOTHING.

Jak zrobić coś z niczego? Wystarczy, że znajdziecie jakąś starą koszulkę (nie mówię, żebyście z każdą się tak obchodzili, bo wiadomo - świetnie sprawdzają się po domu. ;d) i przygotowali sobie mydło i nożyczki. Po co mydło? Aby zaznaczyć linię cięcia na koszulce - jeśli zostaną jakieś ślady, to można je zmyć wodą. ;) Nie bójcie się o brzegi, czy nawet krzywe przycięcie, gdy na samym końcu ponaciągacie brzegi zwiną się one w rulonik. Cały look będzie bardziej awangardowy. ; )
Moja koszulka miała znaczek firmowy z przodu koszulki, dlatego postanowiłam zamienić tył na przód. Z przodu wycięłam dekolt w kształcie łódeczki, za to postawiłam na wycięcie na plecach. Koszulkę możecie łączyć z legginsami czy dżinsami - macie niezłe pole manewru!
Pamiętajcie, aby nie wyciąć za dużo - tzn. tak, aby zalotnie spadało z ramienia, a nie, żeby w ogóle się nie trzymało! ;d











Powodzenia! ; )


1 komentarz: